Oszroniona butelka prosecco stała na palmowym liściu. Dość chybotliwie, ale nie została jeszcze otwarta, więc mój wzrok spokojnie powędrował dalej. Szklany pojemnik z różowawym musem. W każdym razie czymś gęstym. Nie sokiem.
Read moreOszroniona butelka prosecco stała na palmowym liściu. Dość chybotliwie, ale nie została jeszcze otwarta, więc mój wzrok spokojnie powędrował dalej. Szklany pojemnik z różowawym musem. W każdym razie czymś gęstym. Nie sokiem.
Read more