To nie będzie zbyt dobrze świadczyło o moim wychowaniu, ale nie pojechałabym pewnie z moimi znajomymi do ich prowansalskiego domu pod Arles, gdyby to nie była transakcja wiązana!
Read moreAnna Kłosowska: Opowiadanie z podróżniczej normalności…”Uliczka Schronienia”
Słuchałam flamenco rumba. Pasja, wysokie tony jękliwie opadające w lament prawie ludzkiego głosu i ostro wybijany, szalony rytm. Gitara Jesse Cooka przeniosła mnie do Arles.
Read more