Anna Kłosowska czyta swoje KWARTYNY: “Koncha”
Anna Kłosowska: Opowiadanie z obecnej normalności…”Czym jest dla pani inspiracja?”
Bardzo prosto i bezpośrednio postawione pytanie. Bardzo dziennikarskie. A jednak poczułam się jak ta stonoga, co to ją indagowano, którym odnóżem rusza najpierw, kiedy wprawia w ruch swoje stunogie ciało…Podobno stoi do dzisiaj.
Ja też stanęłam…
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadanie z dawnej rzeczywistości…“Błękitna bombka”
Jedno z moich pierwszych wspomnień z Wigilii to przerażenie na widok św. Mikołaja!
Read moreAnna Kłosowska: kwartyna na Boże Narodzenie 2020
Błękitna bombka
W kolebce pamięci trzymam błękitną bombkę
W zaczarowane szkarłatem wisienki
Zresztą, może była brzydka, wytarta, pęknięta
I tak nigdy nie wypuszczę jej z ręki!
Anna Kłosowska: Opowiadanie z poprzedniej normalności…“Wanilia, skręt i gorzka pomarańcza”
Nie umiałam jej określić, opisać. To znaczy mogłabym, wspomagając swoje myślenie powszechnie używanymi przymiotnikami, ale nie umiałam jej ująć w swoje pojęcia o kobiecej osobowości czy powierzchowności. A zwłaszcza niezależności!
Read moreAnna Kłosowska: kwartyny
Anna Kłosowska: Opowiadanie z poprzedniej normalności…Okrakiem
Elegancki, trochę sztywny starszy pan w pierwszym rzędzie, pilnie słuchający, przytakujący głową, kiedy mówiłam o wielokulturowości jako o jednym z najistotniejszych dla mnie tematów, jako o kontekście, w którym osadziłam swoją książkę, podszedł do mnie po spotkaniu autorskim z egzemplarzem „Czwartej Konchy”. Po dedykację.
Read moreAnna Kłosowska: kwartyny
Anna Kłosowska: Opowiadanie z obecnej i poprzedniej normalności…Bez indyka
Normalnie byłabym u Cyntii. Jak co roku. Ale w tym roku nie jest „normalnie”. Postanowiłyśmy wszystkie, całe nasze zwariowane kółko, odwołać wspólne spędzanie tego wieczoru.
Normalnie podjechałabym pod dom. Wielkie dwuskrzydłowe drzwi byłyby otwarte. Gwar słyszałabym już na podjeździe.
Read more