Anna Kłosowska o wczesnym dekorowaniu…

Anna Kłosowska opowiadania

Jakoś zachciało mi się w tym roku wcześniej bombek! Zawsze czekam z nimi i innymi dekoracjami zaznaczającymi odrębność dni Bożego Narodzenia od reszty roku, na czas po Święcie Dziękczynienia. Ono ma swoją pozycję w moim domu. I swoje dekoracje! Ale w tym roku mi się zachciało. Może lepiej, gdyby mi się zachciało czegoś innego: na przykład lodów o smaku zielonej herbaty w pewnym znanym mi japońskim miejscu albo ciastka Opéra, rozpychającego się kusząco na szklanej półce w wystrojonej na żółto kawiarence „pod małym kurczakiem” do której wpadam rzadko, ale wpadam. Czasem mniej po ciastko niż po rozmowę z właścicielem, Marokańczykiem z pochodzenia o tym jak ciężko jest wcisnąć się w tutejszy rynek ciastkarski, kiedy proponuje się coś innego niż Dunkin Donuts…

Ale mnie się zachciało bombek. Zapragnęłam ich, jak zapragnęłam nastroju, oderwania, od papki słownej, od grzecznego unikania tematów, od hipokryzji w rożnej formie, treści, przekazie. Chciałam błysku, blichtru, świecenia (byle nie w oczy). Wesołej taniości. Nic w tym złego. Święta tak mają, nastroje miewają.

I dlatego wyciągnęłam bombki. Ozdobiłam nimi, jak co roku, bugenwillę przed kuchennym oknem. „Na razie tylko tyle, reszta potem”, pomyślałam, Ale wydaje mi się, że w tym roku bombek mam za mało. „Potrzebujesz więcej bajki”, stwierdziła znajoma. „Ja też”, dodała.

Więc jutro gdzieś po drodze wpadnę do jednego z tych sklepów, w których od początku listopada radośnie rozbrzmiewają bożonarodzeniowe pioseneczki i dokupię sobie trochę bajki. Bez morału!

„Moja noc z Irmą”


https://allegro.pl/oferta/moja-noc-z-irma-anna-klosowska-11493171183

https://sklep.wydawnictwopg.pl/pl/p/Moja-noc-z-Irma/82

Rozedrgany żywioł, furia o niszczącej śmiertelnej mocy nadchodzi znad Atlantyku na południową Florydę. „Część życia w raju”, mówią o huraganach jej mieszkańcy. Wie o tym także Autorka, która od wielu lat upodobała sobie to miejscu. Jej powieść osadzona jest w klimacie, codzienności i niezwykłości Florydy. Florence, którą obrała sobie za medium, za przewodniczkę po tym życiu, jest Amerykanką z Michigan, mieszkanką Nowego Jorku a teraz miejsca niedaleko Fort Lauderdale. Pracuje dla międzynarodowej organizacji UNICEF. Jest niezależną kobietą przeżywającą wielki chaos w każdej dziedzinie swojego życia. Ta postać pozwala Autorce wprowadzić w osnowę powieści ciekawe i oryginalne wątki polskie, ale i ogromnie osobiste refleksje związane z niedawnymi przeżyciami, które nadały temu co robi i pisze, temu jak żyje, nowy wymiar. I ta sfera powieści to sama Autorka, jej życie w miejscu, które ukochała i wybrała, kiedy opuściła po wielu latach Nowy Jork. Dodam tylko, że nawet numer czeku i suma na jaką został wystawiony, jest autentyczna…Dowiedz się więcej droga Czytelniczko, drogi Czytelniku. W Twoje ręce oddajemy „noc z Irmą”, noc katharsis, która zmieniła życie nie tylko Florence

https://sklep.wydawnictwopg.pl/pl/p/Moja-noc-z-Irma/82

Anna Kłosowska, Opowiadania: “Samotnik z Zegrzynka”

Anna Kłosowska
Opowiadania
“Samotnik z Zegrzynka”

https://www.facebook.com/Kwartyna
https://www.facebook.com/anna.klosowska.3363
https://www.instagram.com/kwartyna/

Na wysokości miejsca, gdzie kiedyś stał modrzewiowy dworek, Narew zdąża do jeziora, żeby zręcznym łukiem wydostać się z niego dalej, za Zegrzem.

Modrzewiowe domostwo powstało w 1838 roku wśród uprawnych pól Zegrzynka. Nieopodal czteropiętrowa, nowoczesna na owe czasy konstrukcja murowanego młyna.

Read more

Anna Kłosowska, Opowiadania: “Modrzewiowy dworek”


Anna Kłosowska
Opowiadania
Modrzewiowy dworek

Płaskodenka kołysała się lekko, jakby od niechcenia, na niewielkiej fali. Zresztą była mocno przycumowana, jej wolność ograniczona. Kiedyś pomalowana na turkusowo niebieski kolor, teraz pokazywała łysiny zaniedbania. Dowód braku zainteresowania właściciela. A przecież czemuś służyła, bo sieć rybacka skłębiona w wielkim motku leżała na dnie, a dwa wiosła, nieco sfatygowane, nijakie, bez koloru i charakteru, obok. No i silnik. Silnik lśniący nowością i czystością.

Read more

Anna Kłosowska, Opowiadania: “Słoneczna bajka”

Anna Kłosowska, Opowiadania: “Słoneczna bajka”

https://www.facebook.com/Kwartyna
https://www.facebook.com/anna.klosowska.3363
https://www.instagram.com/kwartyna/

Srebrzysty klon pośrodku klombu nie wygląda zdrowo. Nic dziwnego, dobija setki!

U jego stóp potężny, odłamany konar. Pośród tego obumierania podwójny pień. I wyżej szaleństwo zieleni. Pozór, bo kiedyś jego obwód sięgał pięciu metrów, rozłożysta korona kontrolowała cały obszar placyku, na którym pozwolono mu się przez dziesięciolecia rozrastać.

Read more