W czasie, gdy Lena Kowerdan pracowała jako UN guide, nie pytano już tak często jak kilka lat wcześniej o to, w które miejsce mównicy uderzał butem sowiecki władca partyjny, Nikita Chruszczow, kiedy chciał swoim słowom wygłaszanym w sali Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych przydać znaczenia pozawerbalnego.
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Pierwsza pod błękitną flagą”
Twarz o wysoko osadzonych kościach policzkowych okolona pasmami długich do ramion, jasnych włosów patrzyła w moją stronę lekko uśmiechniętymi oczyma. Kiedy zostałyśmy sobie przedstawione niebieskie oczy przymrużyły się. Ciepło, po kociemu.
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Piwniczka na dnie Bałtyku”
c.d.
Alexandre zaciekawił się ogromnie opowieścią Przyjaciela.
– Ten szkuner, który zatonął w 1845 roku, z pewnością płynął do Petersburga. Nie ma dwóch zdań! To wynika z miejsca, w którym odnaleziono wrak. Handel z rosyjską stolicą szedł szlakiem bałtyckim i był dla francuskich producentów szampana niezwykle istotny, to był ich największy rynek zbytu. A że musieli dostosowywać się do gustu, czy raczej braku gustu odbiorców i „dosładzać” wino? Czego się nie robi dla dobrego klienta. Wtedy i teraz! Tajemnicą pozostaje, dlaczego ta niewielka dostawa była mniej „słodka”, jakby nie na rosyjskie podniebienie!
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Szampan z dna Bałtyku”
c.d.
Przyjaciel spojrzał na nasze zaciekawione twarze:
– Opowiem wam historię czterdziestu sześciu butelek szampana domu Veuve Clicquot Ponsardin, odnalezionych po stu kilkudziesięciu latach na dnie Bałtyku w wodach między Szwecją a Finlandią, u wejścia do Zatoki Botnickiej z jednej strony, a Zatoki Fińskiej z położonym w jej głębi Petersburgiem z drugiej. U wrót do niegdysiejszego imperium, z którym tak umiejętnie i sprytnie, mimo wielu przeszkód, od 1814 roku handlowała wdowa po panu Clicquot!
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Sabrage czyli szablowanie”
c,d,
Alexandre wrócił z długim, lekko wytartym, kiedyś z pewnością eleganckim skórzanym futerałem w ręku.
„On serio!”, pomyślałam.
– Nie powiesz mi, że to udało ci się przewieźć samolotem!
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Grande Dame du champagne”
c.d.
– „Wdówka” jak co roku, dobrze? Przyjaciel zawiesił głos…- To nasza tradycja w moje urodziny, podtrzymajmy ją nawet w tych czasach, które są końcem pewnych reguł, pojęć i początkiem nie wiadomo czego. Ale tylko ona i dwa kieliszki. Ja i ty!
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Szampańska wdowa”
Na razie nadchodziły po cichu. Warowały jak czekający na skinienie dłoni pies. Śledziły mnie z daleka, a jednak codziennie o nich myślałam.
Urodziny Przyjaciela.
Read moreAnna Kłosowska, Opowiadania: “Rendez-vous z dociekliwą Hildegardą”
Moja francuskojęzyczna grupa spotyka się chętnie w małym lokalnym browarze w Pompano Beach o nazwie Dangerous minds. Nie jesteśmy „niebezpiecznymi umysłami”, raczej dociekliwymi. Dociekliwymi entuzjastami języka francuskiego.
Read moreAnna Kłosowska, “Przypływ” nr 7
A w nim moje opowiadania…
Anna Kłosowska, Opowiadania: “Hrabia Barron”
Co robić, kiedy posiada się ponad milion trzysta tysięcy akrów nieużytków na południowo zachodniej Florydzie? Czy to było pytanie, jakie zadawał sobie Barron Gift Collier, wielki przedsiębiorca, ale i wielbiciel słonecznego stanu? Raczej nie. Doskonale wiedział, co chce z tą pozornie nierentowną inwestycją począć.
Read more