
Opowiadania
“Modra niespodzianka”
Zjechaliśmy z drogi na Nitrę niechcący, gdzieś na rozwidleniu.
– Zawracam. Zboczyliśmy. Nie wiem jak to się stało! Zagadaliśmy się! Rozmawialiśmy
z Przyjacielem o bliskości i granicach. Bliskości w kilometrach w tej części
Europy. Mieliśmy około stu kilometrów do naszego celu – Nitry, w Słowacji.
Stanęliśmy po drodze w ciekawym miasteczku, u stóp jednego z zamków obronnych
wzdłuż Dunaju.