
“Kanapa”
https://www.facebook.com/Kwartyna
https://www.facebook.com/anna.klosowska.3363
https://www.instagram.com/kwartyna/
https://sklep.wydawnictwopg.pl/pl/p/Moja-noc-z-Irma/82
Rozedrgany żywioł, furia o niszczącej śmiertelnej mocy nadchodzi znad Atlantyku na południową Florydę. „Część życia w raju”, mówią o huraganach jej mieszkańcy. Wie o tym także Autorka, która od wielu lat upodobała sobie to miejscu. Jej powieść osadzona jest w klimacie, codzienności i niezwykłości Florydy. Florence, którą obrała sobie za medium, za przewodniczkę po tym życiu, jest Amerykanką z Michigan, mieszkanką Nowego Jorku a teraz miejsca niedaleko Fort Lauderdale. Pracuje dla międzynarodowej organizacji UNICEF. Jest niezależną kobietą przeżywającą wielki chaos w każdej dziedzinie swojego życia. Ta postać pozwala Autorce wprowadzić w osnowę powieści ciekawe i oryginalne wątki polskie, ale i ogromnie osobiste refleksje związane z niedawnymi przeżyciami, które nadały temu co robi i pisze, temu jak żyje, nowy wymiar. I ta sfera powieści to sama Autorka, jej życie w miejscu, które ukochała i wybrała, kiedy opuściła po wielu latach Nowy Jork. Dodam tylko, że nawet numer czeku i suma na jaką został wystawiony, jest autentyczna…Dowiedz się więcej droga Czytelniczko, drogi Czytelniku. W Twoje ręce oddajemy „noc z Irmą”, noc katharsis, która zmieniła życie nie tylko Florence
Właściwie akcję tej książki można by zamknąć w wydarzeniach jednej nocy. Jednej nocy i jej konsekwencjach. Można by. Ale nie o to chodzi Autorce. Anna Kłosowska osadza swoje pisanie w pewnej filozofii przemiany. Zmiany życia, oczyszczenia z osadów przeszłości na rzecz kształtowania przyszłości. W wielu aspektach, wielu sytuacjach. Jednym słowem – katharsis. To jest główny temat tej opowieści. Odrodzenie się. Zmiana. Gwałtowna jak huragan, nadciągający znad Atlantyku nad południową Florydę. Huragan dosłowny i huragan w przenośni. Tylko pozornie życie Florence, Amerykanki z Midwest, jest ułożone. Tylko pozornie godzi się ona z tym, co wokół niej. Nie tylko pragnie zmiany, ale ją sama tworzy. Nie buntując się, a konsekwentnie wybierając własną drogę. A to, że ta wartka, przychylna czytającemu proza osadzona jest w subtropiku, gorącu, nieokiełznaniu przyrody, w namiętności, dodaje jeszcze książce poloru i waloru…