Anna Kłosowska: “Motyle ego”

Biały paw
White peacock

Pochyliłam się nad krzakiem indonezyjskiej czereśni. Dojrzałe głęboką czerwienią pręgowane kulki prosiły o spróbowanie! Lubię je. Mają smak jakby zbyt ostry, nadmiernie narzucająco perfumowany, potem rozchodzą się po podniebieniu tchnieniem kwasowej goryczy, żeby w końcu pozostawić na wargach słodycz. Na gałęzi siedział motyl, którego najpierw wzięłam za białawy kwiat o lekko błękitnych refleksach. Rozpostarte skrzydła trwały w bezruchu mimo bliskości mojej dloni.

Read more

Anna Kłosowska o prewencyjnym uderzeniu przedrzeźniacza

Anna Kłosowska opowiadania pisane po drodze…

Szczek Niuni nabrał proszalnego tonu. Chciałam dokończyć zdanie, ale w końcu wstałam od biurka i wyszłam na taras. Właściwie to nie taras a tarasowa przestrzeń, nad którą, na stalowym szkielecie napięta jest moskitiera. Lanai. Tak powinnam była napisać. Nazwa pochodzi z Hawajów (jedna z wysp ma właśnie taką wdzięczną i dźwięczną nazwę).

Read more