Rozmowa z Jolą Waltos na antenie chicagowskiego radia SoHo
Mogłoby być tej ostatniej soboty grudnia o tym, jak obchodzimy ten ostatni dzień i noc mijającego roku.
Na przykład o dwunastu winogronach jedzonych przez Hiszpanów.
Rozmowa z Jolą Waltos na antenie chicagowskiego radia SoHo
Mogłoby być tej ostatniej soboty grudnia o tym, jak obchodzimy ten ostatni dzień i noc mijającego roku.
Na przykład o dwunastu winogronach jedzonych przez Hiszpanów.
Rozmowa z Jolą Waltos na antenie chicagowskiego radia SoHo
Sobota, 21 grudnia 2019
Te słowa
Ostrożnie je wysiewam, przerywam, nie zbieram
Potem rozszczepiam na włókna, wywracam na nice, odczytuję wspak
Czy nauczę się je wysłowić?
…i przyzwolić na uśmiech twoich myśli…
“Te słowa”. Jakie to są słowa? Wypowiedziane? Nie, te niewypowiedziane, niedopowiedziane, niewymówione, mimo że chcielibyśmy umieć je wypowiedzieć, uzewnętrznić, zaadresować.
Read moreRozmowa z Jolą Waltos na antenie chicagowskiego radia SoHo
Święta
Mieni się na gałązkach grudniowy blichtr
Zaproszenie do pozorów ciągłości
Jak jaskrawe słowa, co są ładnie mówione
Lecz nie oznaczają niezmienności
Kontynuacja, czy blichtr i pozory? Tak różnie można święta pojmować. Dałam w czasie naszej rozmowy kilka przykładów. Oto jeden z nich, bardzo nietypowy:
Lubię pływać w basenie na wznak. Tuż przed zapadnięciem zmroku. Śledzić zmiany barw nieba i słuchać ptaków co ciągną na noc do gniazd. Błękity przetaczają się w płowość, prawie biel, potem nadciągają różowości. Różne odmiany, na wiatr ciemniejsze, gęstsze, jaskrawsze, czasem postrzępione odcieniami szarości. I te delikatne, zwiewne jak krótkie, przewrotne wiersze, uchylające się przed zachodem, podpięte jasnością zachodzącego słońca.
Rozmowa z Jolą Waltos na antenie chicagowskiego radia SoHo
Sobota, 7 grudnia, godz. 21:15P
Przyjaźń
Zachłannie wyciągam ramiona po owoce życia
Choć wiem, że to jałmużna wyobraźni
Ciepło z wahaniem oddaję w obce ręce
Nawet gdy czuję w nich przyzwolenie przyjaźni
Miałyśmy tym razem rozmawiać o przyjaźni, więc, jak zwykle od kilku już spotkań, wybrałam kwartynę nadającą się na tę okazję, Może wręcz prowokująco wywołującą temat. W moim czterowierszu jest ogromne obwarowanie, uwarunkowanie tego, co pod pojęciem “przyjaźń” rozumiem. A wynika ono z faktu, że przyjaźń uważam za najwyższe dobro.
Read more