
White peacock
Pochyliłam się nad krzakiem indonezyjskiej czereśni. Dojrzałe głęboką czerwienią pręgowane kulki prosiły o spróbowanie! Lubię je. Mają smak jakby zbyt ostry, nadmiernie narzucająco perfumowany, potem rozchodzą się po podniebieniu tchnieniem kwasowej goryczy, żeby w końcu pozostawić na wargach słodycz. Na gałęzi siedział motyl, którego najpierw wzięłam za białawy kwiat o lekko błękitnych refleksach. Rozpostarte skrzydła trwały w bezruchu mimo bliskości mojej dloni.
Read more